WSPOMNIENIA Z PLENERU MALARSKIEGO W JANOWIE PODLASKIM

Stadnina w Janowie Podlaskim malowniczo położona wśród bujnych nadbużańskich łąk, jest prawdziwym „końskim rajem”. I nie tylko końskim. Dla kogoś kochajacego te zwierzęta - kilkunastodniowy  pobyt w stadninie jest wspaniałą, niezapomnianą przygodą. W czerwcu 2011r. uczestniczyłam w plenerze malarskim zorganizowanym przez Zamek Królewski w Warszawie -  reprezentowany  przez artystę plastyka Pana Lecha Żurkowskiego. Dla mnie nie istniało nic oprócz koni - najważniejszy był pobyt wśród tych wspaniałych zwierząt, podgladanie ich, przebywanie w stajniach, na pastwiskach i rozmowy z ludżmi pracujacymi w stadninie.Niemożliwym jest opowiedzenie wszystkiego - ciekawych odsyłam do oficjalnej strony stadniny:http://www.janow.arabians.pl/

 

Na plenerze malarskim w Janowie Podlaskim namalowałam tylko jeden obraz. I zrobiłam jeden szkic konia. Nie miałam "czasu" na malowanie.

 Moje obrazy

                          

 

 

                       

 

 

Kilka zdjęć koni z Janowa

             

      

Na terenie stadniny znajdowało się kilkanaście gniazd bocianów.

Klekot mieszał się ze śpiewem ptaków i rżeniem koni. Najpiękniejsza muzyka...

     

 

"Znalazłam" tu hodowlę krów. Na moje pytania pracownicy wyjaśnili mi, że krowy

"zarabiają" na utrzymanie koni.